Mój blog zawiera zdjecia, które byc moze zainspiruja innych, odwaznych i chetnie eksperymentujacych kucharzy.
Wszystkie informacje, które mi jeszcze pozostaly w pamieci sa do odczytania po kliknieciu w dane zdjecie. Opisy glównie w jezyku danego kraju, w przypadku malo popularnych jezyków po angielsku, a tlumaczenie na polski tylko wtedy, gdy nazwa odbiega od potocznie znanych okreslen.
A tutaj nie wiem, z czym jest spaghetti i czy to karczoch na ostatnim zdjęciu? W Rzymie byłam 3 razy, ale jadłam tylko pizzę "alla polacca" (czy jakoś tak, w każdym razie "po polsku") wiesz z czym? Z ZIEMNIAKAMI i z serem. Bo była tania i najbardziej sycąca hie hie! Ale i tak było wspaniale :-) Buziaki!
Tak, to karczoch, a spaghetti jest w sosie z dzika. Jak juz napisalam, po kliknieciu w zdjecie jest najczescie opis potrawy, dzieki temu wiedzialam, co bylo na spaghetti, bo czasami moge juz zapomniec co to bylo, jesli nie jest tak oczywiste na zdjeciu :) Pizzy po polsku nigdy nie jadlam i nawet sie z nia nie spotkalam. A ziemniaki z seren (zóltym mam nadzieje) smakuja niezle, gorzej z tym ciastem do ziemniaków, pewnie bym zostawila :)
A tutaj nie wiem, z czym jest spaghetti i czy to karczoch na ostatnim zdjęciu? W Rzymie byłam 3 razy, ale jadłam tylko pizzę "alla polacca" (czy jakoś tak, w każdym razie "po polsku") wiesz z czym? Z ZIEMNIAKAMI i z serem. Bo była tania i najbardziej sycąca hie hie! Ale i tak było wspaniale :-) Buziaki!
OdpowiedzUsuńTak, to karczoch, a spaghetti jest w sosie z dzika. Jak juz napisalam, po kliknieciu w zdjecie jest najczescie opis potrawy, dzieki temu wiedzialam, co bylo na spaghetti, bo czasami moge juz zapomniec co to bylo, jesli nie jest tak oczywiste na zdjeciu :)
UsuńPizzy po polsku nigdy nie jadlam i nawet sie z nia nie spotkalam. A ziemniaki z seren (zóltym mam nadzieje) smakuja niezle, gorzej z tym ciastem do ziemniaków, pewnie bym zostawila :)